SZCZĘŚCIE MOJE ...

niedziela, 14 listopada 2010

hej ho hello...

Witam, po krótkiej przerwie.... tak. tak, między coś robieniem ogarnęła nas ostatnio mania na nic nie robienie... ale w końcu jesteśmy. To nie tak, że do końca próżnowaliśmy, ale jakoś tak za szybciutko ten tydzień minął. Spędziliśmy go w większym wymiarze czasowym na robieniu różnego rodzaju ćwiczeń matematyczno -literkowo -logiczno -rysunkowych itp... Kuba uczy się wycinać nożyczkami po wskazanym śladzie, idzie mu to narazie dość zygzakowato, ale po malutku a tylko patrzeć jak zostanie mistrzem w w/w dyscyplinie. Poza tym działaliśmy słoikowo, tzn. ponapełnialiśmy słoiczki wszystkim, co wpadło nam w łapki z szafek, słoiki odpowiednio ozdobione, są teraz naszą dekoracją kuchenną.


Spacerkowaliśmy troszkę, ale malutko -fotki z ubiegłego weekendu, gdyż Kuba teraz niestety chory.


Generalnie wkurza mnie to, bo w okresie takim, jaki mamy teraz, Kuba z regularnością tydzień do dwóch na m-c jest chory. Tzn. chory to za dużo powiedziane, lekko przesadzone, ale ta jego chwilowa niedyspozycja polega na posiadaniu wody lejącej się z nosa, która nie wydmuchiwana regularnie... wpada do gardełka, następnie z gardełka przemieszcza się na oskrzela i tak w koło. Jak tylko Pani doktor nas widzi w drzwiach swojego gabintu, mam wrażenie, że myśli sobie.... rany, znowu oni.... No, ale cóż, jutro znowu muszę wybrać się do przychodni po za pewne jakiś syrop. Wydaje mi się, że Kuba być może jest na coś uczulony, bo te jego dziwne objawy pojawiają się zawsze w porze ciepłych grzejników. więc zaczynam węszyć, że one mogą mieć coś z tym wspólnego... za sucho w pokoju lub coś w tym stylu, w razie czego powiesiłam takie nawilżacze z wodą na kaloryfer...wietrzę przed snem, by chociaż w jakimś stopniu zminimalizować zagrożenie. Czy ktoś z Was może przechodził ze swoim dzieckiem testy u alergologa??? Proszę o wymianę doświadczenia na ten temat, będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Poza tym, chciałabym również poruszyć problem TV i komputera, a konkretnie -czasu, który pozwalacie spędzać przy tych zjadaczach wolnych chwil, swoim dzieciom. Ja zaczynam widzieć w tym poważny zaczątek zmartwień... bo Kuba z tego, co zauważam, nie umie się bez TV obejść, nawet kiedy coś robimy to przeważnie w tle słychać jakieś odgłosy bajek... staram się zastępować tv, bajkami lub piosenkami puszczanymi w radio, ale to i tak nie przeważa nad czasem, który Kuba spędza przed ekranem. Oczywiście starannie dobieram mu bajki, które może oglądać, ale i tam mam wrażenie, że jest tego za dużo. Jak na razie z komputerem nie mamy tego problemu, bo gra może łącznie godzinę na tydzień, woli pisać sobie literki lub ćwiczyć
przepisywanie wyrazów, więc chociaż to odpada. Proszę powiedzcie ile czasu Wasze dzieci spędzają przez TV?
Dobra, dobra, troszkę się rozgadałam, a konkretnie rozmarudziłam.... Ale to pewnie przez to, że ostatnio mam strasznie nerwową atmosferę w pracy, kto wie, może w piątek.... bo taka u nas tradycja, firma pożegna mnie i rozstania nadejdzie czas. Chodzą słuchy, a jak takie nerwy to wiecie sami, człowiek wyczulony niemal na wszystko, co dookoła niego... no to sobie pogadałam... Pozdrowienia i biegnę do Was popodglądać...

2 komentarze:

  1. Skąd ja to znam, mam na myśli przesiadywanie przed TV. Staram się go gonić, ale chwilę się pobawimy i..."mamo, włączysz mi Minimini?" Całe szczęście, że w tygodniu chodzi do przedszkola, ale TV to rzeczywiście problem, ale to raczej my mamy problem z kategorycznym powiedzeniem STOP. Musimy być bardziej konsekwentni i tyle w tym temacie.
    Jeśli chodzi o chorobe Kuby, to mój tez dziś jakiś taki niewyraźny, znowu pochrząkuje, ale i pokasłuje i ma chrypkę. Zaczynam myśleć, że jednak to niekoniecznie tik nerwowy, tylko jakaś dolegliwość krtani, albo tez alergia. Słyszałam, że po czwartym roku życia testy alergiczne są już miarodajne, więc ja na pewno je zrobię Kubie, a tymczasem życze zdrówka Twojemu Kubie i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. W sprawach Dzieci Ci nie pomogę, bo się ich jeszcze z Przyszłym nie dorobiliśmy, ale mogę pogratulować Ci dekoracji słoikowych. Mnie się bardzo podobają :)

    OdpowiedzUsuń

POZOSTAŁ ŚLAD PO...