
SZCZĘŚCIE MOJE ...
niedziela, 22 stycznia 2012
warto ... nie warto...
Wszystko zależy od punktu widzenia... a chodzi mi o film pt. Alwin i wiewiórki.
Napiszę krótko ja na NIE, Kuba na TAK.
Powiem tak, jeżeli miałoby pójść dwoje rodziców i dziecko to odradzam, ze względu na zbyt pochopnie wydane pieniążki. Jeżeli jeden rodzic i np. 3 dzieci, jak to miało miejsce w moim przypadku, to tak, czemu nie. Dzieci z kina wyszły zadowolone, czyli, że podobało im się, i spełniło w jakimś tam stopniu ich oczekiwania. Dla mnie za:
- długi
- nudny
- piosenki w wykonaniu wiewiórek... zbyt miauczące :)
no, ale w końcu film nie był dla mnie tylko dla dzieci, więc ocena końcowa w skali 0-10, daję 7 :)
ostry ze mnie krytyk filmowy nie ma co...
Pozdrowienia zostawiam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
POZOSTAŁ ŚLAD PO...