Powiem szczerze, że odczuwam lekki dyskomfort z powodu braku pracy. Nie żeby brakowało mi zajęcia, co to to nie,ale człowiek tyle lat, dzień w dzień do pracy chodził, więc teraz jakoś tak dziwnie. Nawet lekką irytację i desperację czasami przechodzę, gdy taka ciszaaaaa panuje, tzn. gdy nikt nie dzwoni z propozycjami żadnymi, gdy nic się nie dzieje w kwestii "chcę panią zatrudnić". Zamieściłam ogłoszenia tu i ówdzie i mam nadzieję, na szybką zmianę sytuacji. Nie żałuję podjętej decyzji, żałuję tylko tego, że podjęłam ją tak późno... No, ale podobno nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, więc cierpliwie czekam.
Poniżej króciutka migawka z życia w Skubankowej chatce.
Cieplutkie pozdrowionka zostawiam!
Podziękowania dla ANETY
http://ciasteczkazdusza.blogspot.com/2011_07_01_archive.htmlZa super ciasteczkową niespodziankę!!!
Pozdrowienia z ZOO, kto nie był to niech szybko nadrobi zaległości, Polecamy!!!
KTO JEST LUB BĘDZIE W GDAŃSKU, KONIECZNIE MUSI ODWIEDZIĆ:
1. FABRYKĘ CUKIERKÓW CIUCIU ART
http://www.ciuciu.de2. MUZEUM KLOCKÓW LEGO:
http://www.qlturka.pl/afisz,brak,gdansk__dlaczego_nie_klocki_lego___wystawa__mhmg,10792.html
P O Z D R A W I A M Y !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
POZOSTAŁ ŚLAD PO...